Rozwód BEZ ALIMENTÓW na dziecko

„Mamy z żoną trójkę dzieci. Chcę się rozwieść, ale nie wyobrażam sobie bycia niedzielnym tatą. Za bardzo kocham dzieci, żeby zgodzić się na weekendowe kontakty. No i te alimenty…nie wiem, czy dałbym radę płacić aż na trójkę małoletnich dzieci. Proszę o pomoc, o jakieś przyzwoite rozwiązanie w tej sytuacji. A rozwód jest nieunikniony, od dawna z żoną żyjemy osobno.”

Rozwód, dziecko bądź dzieci i ALIMENTY…- to standard dzisiejszego postępowania rozwodowego. Dlaczego? Otóż polskie prawo nie reguluje kwestii opieki naprzemiennej, w której rodzice PO POŁOWIE dzielą się opieką nad dzieckiem, a sąd NIE ORZEKA o alimentach!

Opieka naprzemienna jest za to bardzo dobrze znana i stosowana chociażby w Skandynawii czy w USA.

Mimo, że polskie prawo nie reguluje systemu opieki naprzemiennej, to NIE OZNACZA, że go nie zna. Opieka naprzemienna jest MOŻLIWA na zgodny wniosek obojga rodziców. Mimo, że mężczyznom wyda się to niemalże niemożliwe do osiągnięcia, mam w swoim dorobku prawniczym kilka podobnych, zakończonych sukcesem spraw. Więc to jest możliwe!

Oczywiście warunkiem koniecznym jest zgoda OBOJGA rodziców. Nawet jeżeli z początku matka dziecka jest przeciwna, to z upływem czasu i po przebytych negocjacjach, często z udziałem prawnika, dochodzi do porozumienia między małżonkami.

Tak więc sąd rozwodowy w przypadku małoletnich dzieci NIE ORZEKA o alimentach, jeżeli rodzice porozumieją się co do opieki naprzemiennej. Natomiast w przypadku dzieci pełnoletnich sąd rozwodowy nie zajmuje się NIGDY kwestią alimentów. Pełnoletnie dzieci mogą wystąpić same o alimenty, ale już do innego sądu niż ten, przed którym toczy się sprawa o rozwód.

Więcej o opiece naprzemiennej tutaj.

 

Komentarze wyłączone

© Karolina Górska 2014

top