Zdrada małżeńska

Kiedy zdrada nie oznacza „winny”…

„Dwa lata temu miałem romans z koleżanką z pracy. Niestety żona się o tym dowiedziała, ale udaliśmy się na terapię małżeńską i udało się uratować nasze małżeństwo. Pojechaliśmy na wakacje, staraliśmy się nawet o dziecko. Niestety mimo terapii, żona ciągle nie może mi wybaczyć tego, co się stało i wypomina mi to przy każdej możliwej okazji. Teraz oznajmiła mi, że składa pozew o rozwód z mojej winy, bo ją zdradziłem.  Czy faktycznie jestem winny, czy jednak mam szanse się bronić? Ja także mogę zarzucić żonie wiele rzeczy”. (więcej…)

© Karolina Górska 2014

top