Jak być dobrym ojcem po rozwodzie?

” Jestem po rozwodzie i jak się można było tego domyśleć, pojawiły się pierwsze problemy z synem. Czuję, że się nie dogadujemy, że go zawodzę…Nie wiem czy to ja robię coś źle czy problem tkwi gdzie indziej. Jak być dobrym ojcem po rozwodzie? Potrzebuję prostych wskazówek jak mam zadbać o swoją relację z dzieckiem, bo była żona mi w tym raczej nie pomoże…”.

Relacja ojcowska z dzieckiem wiąże Cię do końca życia, dlatego warto ją pielęgnować. Dziecko potrzebuje również i Twojego WSPARCIA, mimo, że Tobie może się wydawać inaczej…

Pamiętaj, aby swojej pozycji na linii tata – dziecko nie ograniczyć do tzw. roli świętego Mikołaja, który pojawi się z drogim prezentem od czasu do czasu i tym samym „zaspokoi” swoje sumienie. Taka postawa może spowodować u dziecka uczucie niechęci do Ciebie, a nawet odrzucenia. Możliwa jest także zupełnie odwrotna reakcja u dziecka,. Otóż możesz stać się dla niego obiektem świętości, a matka okazuje się być tą złą. Oba warianty dalekie są od prawidłowej postawy emocjonalnej dziecka. Nie możesz się na to godzić!.

Po rozwodzie JAKOŚĆ Twojej relacji z dzieckiem może być znacznie lepsza niż w trakcie trwania związku małżeńskiego. Na czym to polega i jak to zrobić?

Otóż, jeżeli opiekę na dzieckiem przyznano matce, Twoje kontakty z dzieckiem są rzecz jasna rzadsze, ale mogą być INTENSYWNIEJSZE.

skoncentruj się maksymalnie na dziecku i dużo z nim rozmawiaj,

ogranicz do minimum rozmowy przez telefon!,

– nie wypowiadaj się źle o byłej żonie, bo być może jako partnerka życiowa nie sprawdziła się najlepiej, ale jako matka może sprawdzać się bardzo dobrze,

nie wypytuj o nowe życie byłej żony, bo dziecko kocha oboje rodziców i nie może być postawione w sytuacji, w której musi wybierać, czy być lojalnym wobec mamy czy taty,

– zorganizuj w swoim nowym mieszkaniu takie miejsce dla dziecka, które będzie tylko i wyłącznie jego.

Ponadto, rozważnie i stopniowo przygotowuj dziecko NA ZMIANY. Niedopuszczalne jest nagłe oznajmienie: „będziesz miał rodzeństwo”. To może spowodować konflikt między Tobą, a dzieckiem na długi czas.

Nie organizuj też dziecku czasu „za wszelką cenę”. Czy zawsze musicie pójść do zoo czy do kina? Czasem wystarczy po prostu pobyć razem, porozmawiać, ugotować coś wspólnie. Często spotykam się ze stwierdzeniem ze strony ojca, że dziecko uwielbia spotkania z nim, bo przy mamie ogląda głównie bajeczki. Z początku słuchałam takich opowieści z przymrużeniem oka, ale z czasem faktycznie zauważyłam, że ojcowie potrafią fantastycznie zorganizować czas dziecku. Pomyśl o tym.

Podsumowując, kilka prostych zasad, o których wspomniałam, może sprawić, że rozwód nie będzie druzgocącym i wyniszczającym wydarzeniem w życiu dziecka.

[Artykuł zainspirowany rozmową z doświadczonym psychologiem i mediatorem rodzinnym – mgr Joanną Polcyn]

Komentarze wyłączone

© Karolina Górska 2014

top